Nerwowo prowadziłaś swój samochód,
co chwila sprawdzając na telefonie która godzina i czy nie masz nie
odebranych połączeń. Twoja przyjaciółka Eleonor organizowała
dziś imprezę urodzinową u siebie w domu. Przyjęcie miało się
rozpocząć o 16.00 a już była 16.07. Nie lubiłaś się spóźniać,
więc ten fakt jeszcze bardziej ciebie zirytował. Dziś po imprezie
miałaś jeszcze nocować u Eleonor. Skręciłaś w którąś z
uliczek i jak na złość na środek ulicy wyszła stara babcia,
którą musiałaś przepuścić. Teraz szła aż za wolno. Gdy
przeszła na drugą stroną ponownie mocno wcisnęłaś gaz. Po 2
minutach znalazłaś się przed domem przyjaciółki. Przejrzałaś
się jeszcze w lusterku poprawiając włosy i makijaż.
Eleonor zdradziła ci, że będzie też zaproszony zespół jej chłopaka Louisa! Całe One Direction! Oczywiście obie byłyście ich wielkimi fankami, ale ty nigdy nie miałaś okazji spotkać ich osobiście. Wzięłaś prezent i wysiadłaś z samochodu. Ledwo złapałaś równowagę na beżowych szpilkach. Pewna siebie stanęłaś przed drzwiami i zadzwoniłaś dzwonkiem. Na dworze było słychać muzykę, skoro na dworze było ją słychać bardzo wyraźnie, to zastanawiałaś się co jest w środku. Po kilkunastu sekundach uśmiechnięta Eleonor otworzyła Ci drzwi. Stała w objęciach Louisa.
Eleonor zdradziła ci, że będzie też zaproszony zespół jej chłopaka Louisa! Całe One Direction! Oczywiście obie byłyście ich wielkimi fankami, ale ty nigdy nie miałaś okazji spotkać ich osobiście. Wzięłaś prezent i wysiadłaś z samochodu. Ledwo złapałaś równowagę na beżowych szpilkach. Pewna siebie stanęłaś przed drzwiami i zadzwoniłaś dzwonkiem. Na dworze było słychać muzykę, skoro na dworze było ją słychać bardzo wyraźnie, to zastanawiałaś się co jest w środku. Po kilkunastu sekundach uśmiechnięta Eleonor otworzyła Ci drzwi. Stała w objęciach Louisa.
- Czeeeść! Wchodź do środka! -
powiedziała otwierając ci drzwi. Na moment wyrwała się z objęć
Lou.
- Wszystkiego najlepszego!-
powiedziałaś dając jej buziaka w policzek i wręczając prezent
- Ej, bo będę zazdrosny!- wtrącił
Lou stojący obok
- Poznajcie się - powiedziała Eleonor
- Louis, to jest moja przyjaciółka [T.I], [T.I] to jest mój
najukochańszy chłopak Louis
- Cześć! - powiedział Lou,
wyciągając do ciebie rękę. Przywitaliście się.
- Louis, ja muszę pójść odłożyć
prezent, a ty przedstaw [T.I] reszcie - dodała Eleonor, a po chwili
zniknęła. Razem z Louisem udaliście się do salonu. Gdy mineliście
próg stanęłaś jak wryta. Eleonor bardzo się postarała
ozdabiając to pomieszczenie. Pełno serpentyn, kolorowe światła,
balony z helem. Muzyka grała bardzo głośno. To było coś
cudowego. Zdziwiłaś się, gdy zobaczyłaś w salonie 10 osób.
Myślałaś, że Eleonor organizuje coś większego. Ale nawet
lepiej, bo nie czujesz się a dobrze w większym towarzystwie. Louis
podszedł z tobą do reszty chłopaków z One Direction, którzy
stali w grupce i sobie rozmawiali
- Chłopaki, to jest [T.I],
przyjaciółka mojej Eleonor - powiedział Lou. Chłopcy odwrócili
się w twoją stronę.
- Cześć- powiedziałaś z nieśmiałym
uśmiechem. Nie mogłaś uwierzyć, że ich widzisz na żywo. Chłopcy
równo powiedzieli ,,cześć,, z czego potem zaczęliście się
śmiać. Następnie trochę sobie z nimi pogadałaś, ale do stołu
podano coś na ciepło, więc Niall momentalnie poleciał pierwszy, a
za nim chłopcy. Przy tobie został tylko Harry. Ten, w którym
bujałaś się od samego początku i ten, którego masz na tapecie w
telefonie i ten, którego plakaty ozdabiają twój pokój. Z tego
powodu poczułaś się trochę niezręcznie. Harry zaczął z tobą
rozmawiać, przy tym cały czas wpatrywał ci się prosto w oczy i
słodko uśmiechał. Nagle Harry zapytał się czy z nim zatańczysz.
Nawet nie zdążyłaś odpowiedzieć, gdy on złapał twoje dwie
dłonie i położył się sobie na ramionach, zaś swoje położył
na twoich biodrach. Zaczęliście tańczyć w rytm wolnej muzyki. Po
chwili obok was zjawiła się Eleonor i Louis i także zaczęli
tańczyć w swoich objęciach. Razem z Harrym spojrzeliście na nich
i w tym momencie oni zaczęli się całować. Harry popatrzył ci w
głęboko w oczy i słodko się uśmiechnął. Ty natomiast wtuliłaś
się do jego klatki piersiowej i poczułaś jego perfumy. Po tańcu
poszliście coś zjeść, potem porozmawiałaś trochę z Eleonor,
trochę z chłopakami z 1D. Eleonor zaproponowała zabawę w butelkę.
Usiedliście w kółku. Louis zaczął kręcić butelką. Wylosował
Harrego.
- Hmm… Czy z tego grona ktoś ci się
podoba? - zapytał Lou ze śmiechem. Harry momentalnie się
zarumienił. Nieśmiało spojrzał na podłogę.
- Może- powiedział uśmiechając się
- raczej tak.
Następnie graliście tak zadając
sobie dziwne, fajne, głupie, ciekawe pytania. Śmialiście się co
chwila. Szybko leciał czas i była już chyba 3:00 rano. Zmęczeni
postanowiliście położyć się spać. Eleonor w salonie rozłożyła
parę materacy, z jakieś 8 osób wróciło do domu. W każdym razie
na noc zostało całe One Direction i jeszcze jeden chłopak i
dziewczyna, którzy posli spać do pokoju gościnnego. Ty umyłaś
się i położyłaś się zmęczona na materacu w salonie. Obok
ciebie na materacu położył się Harry. Za Harrym Liam i Zayn. Gdy
poczułaś, że kładzie się za tobą nawet nie wiesz czemu ale się
uśmiechnęłaś. Udawałaś, że śpisz. Eleonor pogasiła wszystkie
światła. I udała się do swojego pokoju. Nie mogłaś zasnąć.
Cały czas myślałaś o Harrym i nie mogłaś przestać o nim
myśleć. Nagle poczułaś jak on przysuwa się do ciebie i cię
przytula od tyłu. Nadal udawałaś, ze śpisz. Był ci tak bardzo
dobrze i od razu szybko usnęłaś. Obudziłaś się nad ranem.
Otworzyłaś jedno oko, potem drugie. Cały czas czułaś, że Harry
się do ciebie przytula. Chyba spał. Nad tobą pojawiła się
Eleonor w szlafroku trzymając w reku kubek i Louis.
- Która godzina? - zapytałaś nie
zmieniając pozycji.
- Już 12.00 - odpowiedziała Eleonor,
ale razem wyglądaliście tak słodko, że nie chcieliśmy was
budzić.
Odwróciłaś się w kierunku Harrego,
który jednak miał otwarte oczy i nie spał. Uśmiechnęłaś się
do niego i w tym samym momencie zbliżyliście się do siebie i
zaczęliście się całować. Louis jak to Louis zaczął bić brawo
a Eleonor zaczęła się śmiać.
Hah, warto było czekać <3 booski!
OdpowiedzUsuńKiedy napiszesz coś jeszcze?
OdpowiedzUsuńboski !!! <3 *__________________________________*
OdpowiedzUsuńWspaniały ! To mój ulubiony imagin ; *
OdpowiedzUsuńfajny tylko mi się coś nie zgadza napisałaś że w salonie było jakieś 10 osób a póżniej że 8 pojechało do domu zostało 1D I dwie osoby MATEMATYKA
OdpowiedzUsuńTen imagin jest bardzo ale to bardzo WSPANIAŁY^^
OdpowiedzUsuń