poniedziałek, 8 lipca 2013

Imagin 29 z Harrym.

- No jasne, że będę! Już zaraz wychodzę z domu – powiedziałaś do swojej przyjaciółki Jade.

­ No to papa, do zobaczenia – dodałaś i się rozłączyłaś. Właśnie byłaś w łazience i pakowałaś do torebki szczoteczkę i pastę do zębów, kosmetyki i szczotkę do włosów. Potem szybko wbiegłaś do pokoju po piżamę, ale nie było jej tam gdzie była zawsze.
- Mamoooo, gdzie jest moja piżama? - zawołałaś wystawiając głowę na korytarz.
Usłyszałaś głos mamy dobiegający z kuchni.
- Wzięłam do prania, weź inną. - krzyknęła. Byłas wściekła. Idziesz dziś na nocowanie do przyjaciółki i twoja najładniejsza piżama jest w praniu! Podbiegłaś szybko do szafy. Została ci tylko jedna, słodka piżamka z pieskiem. Prezent od cioci, która nadal myśli, że masz 8 lat. No cóż, potwierdziłaś, że będziesz, więc wyjścia nie masz. Chwilę potem byłaś już w drodze do przyjaciółki.


**
Stenęłaś przed drzwiami i zadzwoniłaś dzwonkiem. W ostatniej chwili poprawiłaś fryzurę, bo nagle drzwi się otworzyły.
- Witaaaaj! Wchodź do środka. – odparła Jade. – Rodziców nie ma, więc całą noc możemy szaleć – dodała i obie się zaśmiałyście. Potem udałaś się na górę, do pokoju przyjaciółki. Były tam jeszcze dwie inne wasze koleżanki. Sprawdzały coś na fecebooku, a gdy cię zauwazyły, podbiegły i cię przytuliły.
- Tak dawno się nie widziałyśmy! – odparła jedna z nich przytulając się do ciebie. Resztę wieczoru tańczyłyście, skakałyście, wydurniałyście się, robiłyście pamiątkowe zdjęcia, śpiewałyście na karaoke i ogólnie spędzałyście wesoło czas. Nagle do pokoju wszedł brat twojej koleżanki – Harry. Uśmiechnął się gdy zobaczył was wydurniające się. Twoja przyjaciółka rzuciła w niego poduszką.
- Wynoś się stąd! – krzyknęła. Harry skulił się przed nastepnym rzutem.
- Ale ja chcę z wami pośpiewać! – dodał  i złapał za mikrofon. Twoja przyjaciółka przewróciła oczami. Wybrał piosenkę na dwie osoby i powiedział, że chciałby ją zaśpiewać z tobą.  Złapał cię delikatnie za dłoń i spojrzał w twoje oczy. Twoje serce zaczęło bić mocniej. Dużo osób mówiło ci, że ładnie śpiewasz, ale ty wolałaś śpiewać tylko dla siebie. Uległaś Harremu. On wybrał dla was piosenkę wolną i romantyczną. Zaczęłaś śpiewać. Zauważyłaś, że twoje koleżanki są zdziwonone, że śpiewasz aż tak ładnie. Harry śpiewając swoją zwrotkę patrzył w twoje oczy, a jego oczy się świeciły. Gdy skończyliście dziewzcyny zaczęły wam bić brawo. Ty dostałaś rumieńcy na twarzy, a Harry wyglądał jakby chciał cię przytulić. Potem gdy byłyście zmęczone poszłaś do łazienki aby się umyć i przebrac w piżamę. W piżamę, której się bardzo wstydziłaś. Gdy wyszłaś z toalety usłyszałaś jak ktoś cię woła. Rozejrzałaś się, nagle ktoś zakrył twoje oczy.
- Przestań Jade! – powiedziałaś i próbowałas się wyrwać. Nagle osoba zdjęła dłonie z twoich oczu a ty się odwróciłaś. Za tobą stał Harry i słodko się uśmiechał.
- Chodź na chwilę do mnie – powiedział i złapał cię za rękę. Poszliście do jego pokoju.
- Harry, dziewczyny tam na mnie czekają. – powiedziałaś i usiadłaś na jego łóżku.
- Oj, one tam robią sobie jakieś foty, za chwile tam pójdziesz – powiedział i usiadł obok ciebie. – ty tak ślicznie śpiewasz. Naprawdę jestem zachwycony. – dodał
- Dzięki, ale ja się z tym nie zgodzę – powiedziałaś, siedziałaś na jego łóżku i byłaś bardzo wyprostowana. On chyba chciał cię trochę rozluźnić i dotknął twoich włosów. Pomogło. Czułaś się przy nim naprawdę dobrze. Nagle niespodziewanie on zamknął oczy i zbliżył swoje usta do twoich. Złożył na nich delikatny, słodki pocałunek po czym spojrzał w twoje oczy. Ty znów się do niego zbliżyłas i zaczęliście się ponownie całować. Potem zmęczona zasnęłaś w jego ramionach. 

imagin jest dedykacją dla Natalii Kościńskiej. 

2 komentarze: