sobota, 13 października 2012

Imagin 4 z Niallem


*
Siedziałaś przed telewizorem, znudzona oglądałaś jakiś serial. Były wakacje, a ty cały czas robiłaś to samo: komputer lub telewizor. Nie miałaś do roboty co innego, nie miałaś przyjaciół z którymi mogłaś się spotkać, gdyż z powodu pracy ojca musiałaś przeprowadzić się do Londynu.
Jeszcze nikogo nie zdążyłaś tu poznać. Nagle do pokoju weszli twoi rodzice. ,,Przycisz na chwilę,, - powiedziała twoja mama, usiedli obok ciebie na kanapie. Już zaczęłaś się bać.
,,Mamy dla ciebie niespodziankę!,, - powiedział tata. Mama uśmiechnęła się do niego a potem do ciebie. ,,Sądzimy że zdecydowanie za dużo czasu spędzasz przed telewizorem i Internetem, żeby ciebie od tego odciągnąć postanowiliśmy z tatą, że pojedziesz na obóz muzyczny do Paryża.,, Mama i tata siedzieli
z uśmiechem od ucha do ucha i czekali na twoją reakcję. ,,Y? Ja i muzyka? Skąd to wam nagle przyszło do głowy?!,, - powiedziałaś z wyrzutem. ,,No córciu, przecież masz gitarę, jeszcze z dwa lata temu świetnie grałaś…,, tu przerwałaś mamie. ,,Ale mamo to było dość dawno, już pozapominałam chwyty i w ogóle.,, Mama dodała ,,O to się nie martw, przed wyjazdem weźmiemy ci parę lekcji u kogoś i sobie przypomnisz!,, Spuściłaś głowę na dół. Twoim zdaniem Internet i telewizja w wakacje to najlepsze wyjście. Ale tw
 oi rodzice się uparli. Nie byłaś zbyt dobrze nastawiona do tego wyjazdu, ale cóż. Tym bardziej,
 że do Paryża autokarem jedzie się dość długo- cały dzień i noc, a ty masz chorobę lokomocyjną.

**
W dzień przed wyjazdem siedziałaś na łóżku i myślałaś czy wszystko na pewno spakowałaś. Jednak najbardziej obawiałaś się, że nikogo tam nie poznasz, że ciebie nie polubią. Najgorsze myśli plątały ci się po głowie. Byłaś zmęczona i zasnęłaś.

***
Rano rodzice odwieźli cię na miejsce zbiórki. Jednak musieli pojechać bo spieszyli się do pracy. Ustawiłaś swoje bagaże, na plecach miałaś gitarę i czekałaś na pojawienie się przewodniczki. Nagle jakaś dziewczyna przechodziła obok i przez przypadek zrzuciła twój bagaż ,,Oj! Przepraszam!,, - powiedziała zaniepokojona i momentalnie schyliła się po walizkę, która wcześniej stała na kółkach obok ciebie. ,,Nic nie szkodzi,,- odpowiedziałaś dziewczynie i posłałaś jej miły uśmiech. ,,Jak ci na imię?,, - zapytała. ,, Jestem [T.I], a ty?,, Dziewczyna cały czas się uśmiechała. ,, Jestem Kate,,- dziewczyna spojrzała na chwilę za ciebie. Nagle podbiegła do niej jakaś inna dziewczyna ,, A to jest Ashley, moja przyjaciółka.,, Spojrzałaś na obie dziewczyny, były może o rok starsze od ciebie. Kate miała krótkie ciemnie włosy, natomiast Ashley była blondynką o długich włosach. ,,Miło was poznać,,.- powiedziałaś. Nagle Ashley powiedziała podekscytowana :,, Nie uwierzycie co powiedziały mi inne dziewczyny! Razem z nami na obozie ma być Niall Horan z One Direction! Podobno jego mama jest główną organizatorką turnusu i on postanowił, że też pojedzie!,, W tym momencie Kate podskoczyła ze szczęścia ,,Serioo?!,, - nadal nie mogła w to uwierzyć. Ty byłaś też ucieszona, ale pewnie wokół niego będzie się kręciło multum fanek i pewnie nie dadzą dojść ci do niego na krok. Nagle na miejscu zbiórki pojawił się On. Miał ze sobą gitarę! Momentalnie wszystkie dziewczyny rzuciły się na niego. Chyba tylko ty stałaś, tam gdzie wcześniej. Nagle zauważyłaś, że Niall patrzy się na ciebie. Fanki wokół go nie obchodziły. Najbardziej był ciekawy dlaczego ty nie podeszłaś i dlaczego stoisz samotnie. Uśmiechnął się do ciebie, a ty odwzajemniłaś uśmiech. Po chwili zjawiła się pani przewodniczka i wszyscy udali się do autokaru.




****
Zajęłaś miejsce mniej więcej po środku. Usiadłaś pod oknem. Miejsce obok ciebie zostało wolne gdyż Kate i Ashley usiadły za tobą. W autokarze panował harmider. Ty zapatrzyłaś się w widok za oknem. Nagle usłyszałaś jak ktoś się pyta :,,Przepraszam, mogę się dosiąść?,, Odwróciłaś się. To był Niall. Pozostałe dziewczyny zaczęły krzyczeć ,,Niall, chodź do nas!,, Ale on tylko się zaśmiał. ,,Jasne siadaj,, - odpowiedziałaś i zrobiłaś mu miejsce. Niall wygodnie usiadł. I spojrzał na ciebie. Od razu wyjął z plecaka paczkę chipsów i zaczął jeść. ,, Chcesz?,, - zapytał się ciebie. ,,Yhy, dzięki,, - powiedziałaś i wspólnie zaczęliście jeść. ,,Jak masz na imię?,, - zapytał mając w ustach jedzenie. Zachichotałaś ,,[T.I],, - powiedziałaś. ,,Super,, - powiedział Niall, wkładając do ust kolejne porcje chipsów. Chciał ciebie tym rozbawić. Ty zaśmiałaś się kolejny raz. Potem zaczęliście rozmawiać, śmiać się. Nagle usłyszeliście głos przewodniczki: Drodzy obozowicze! Żeby wam się nie nudziło w drodze proszę dobrać się w pary i waszym zadaniem będzie napisanie krótkiej piosenki. Będziecie prezentować je jutro wieczorem przy ognisku.,, Gdy pani przewodniczka przestała mówić Niall momentalnie spytał się ciebie :,, Będziemy razem? Proszę.,, Jego oczy patrzyły głęboko w twoje i czekały na odpowiedź. Chciałaś zapytać go o to samo, ale dobrze że zrobił to pierwszy. ,,Oczywiście, że tak,, - odpowiedziałaś z uśmiechem na ustach. Byłaś chyba najszczęśliwszą osobą na świecie! Już nie mogłaś się doczekać jak zaczniecie razem tworzyć. W autokarze cały czas rozmawialiście, śmialiście się. Czas upłynął tak do pierwszego postoju. Każdy musiał wyjść z autokaru. Niall wyszedł pierwszy. Przy nim od razu znalazły się tłumy dziewczyn. Potem z autokaru wyszłaś ty oraz Kate i Ashley. Przechodząc obok grupki z Niellem usłyszałaś jak dziewczyny błagają go czy będzie z nimi w parze. Ale on spojrzał wtedy na ciebie i powiedział do nich :,,Ja mam już swoją parę,, Dziewczyny były oburzone, ale Niall wtedy puścił ci oczko. Zaśmiałaś się. Usiadłyście na jednej z wolnych ławek. ,, Jejku! Jak on na ciebie patrzy!,, - powiedziała Kate. ,,Ewidentnie się zakochał, to widać,, - dodała Ashley. ,,Przestańcie, to tylko kolega, wcześniej znałam go tylko z One Direction,, - powiedziałaś i zawstydzona uśmiechnęłaś się do ziemi. Posiedziałyście tak jeszcze z 15 minut i wróciłyście do autokaru. Przez resztę drogi słuchałaś z Niallem muzyki. W końcu zrobiło się ciemno na dworze. Ponownie usłyszeliście głos przewodniczki : ,,Teraz proszę o ciszę, jest już późno, spróbujcie zasnąć a na miejscu będziemy dopiero jutro około południa,, Ty zmęczona całym dniem jazdy niespodziewanie zasnęłaś. Przebudziłaś się wtedy, gdy Niall, wyjmował ci delikatnie z uszu słuchawki. Jednak udawałaś, że nadal śpisz. ,,Śpij spokojnie,, powiedział do ciebie i dotknął kosmyka twoich włosów. Niall był taki słodki! Zrobiło ci się miło i zasnęłaś po raz drugi.

*****
Obudziłaś się przed południem. Spojrzałaś na zegarek była 11.30. W autokarze było już słychać śmiechy i rozmowy. Ziewnęłaś i przeciągnęłaś się. ,, Jak się spało?,, - zapytał Niall, który czekał aż się obudzisz. ,, Nawet dobrze, jak na autokar,, - powiedziałaś. Niall słodko się uśmiechnął. Nagle pani przewodnik znów przerwała : ,, Jesteśmy na miejscu!,, Z zaciekawieniem wyjrzałaś przez okno. Ujrzałaś piękne, całkiem duże jezioro, wokół niego były domki letniskowe. Wysiedliście z autokaru, każdy wziął swój bagaż, dostaliście swoje domki i udaliście się do nich, aby się rozpakować, Ty byłaś w domku z Ashley i Kate. Pani przewodniczka powiedziała, że dopiero wszyscy ponownie spotkamy się na ognisku o 18.00 i że będziemy tam prezentować swoje utwory. Udałaś się do swojego pokoju, był mały, ale przytulny. Nie miałaś siły rozpakować walizki i położyłaś się na łóżku. Zaczęłaś czytać książkę. Ashley i Kate były w salonie. Chyba oglądały telewizję. Usłyszałaś pukanie na dole do drzwi. ,,Ja otworzę!,, - krzyknęła Ashley. Do salonu ktoś wszedł. ,,Jest może [T.I]?,, - zapytał gość. ,,Ju- już ją wołam, [T.I]!!,, - zawołała po ciebie Ashley. Wstałaś z łóżka i udałaś się do salonu. Stał tam Niall, w ręku trzymał gitarę i gdy tylko ciebie zobaczył uśmiechnął się od uch do ucha, ty także. Niall podszedł do ciebie i złapał cię za dłoń. Byłaś nieco zdziwiona. ,,Porwę waszą koleżankę na trochę, chyba nie będziecie miały nic przeciwko?,, - Niall zwrócił się do twoich towarzyszek. Widziałaś ich twarze, nie mogły uwierzyć, że Niall z One Direction z nimi rozmawia. W końcu odezwała się Ashley : ,, Jasne, oczywiście, nie ma problemu,, - mówiła ledwo. Wtedy Niall spojrzał się na ciebie, a ty uśmiechnęłaś się. Wychodząc z domku usłyszeliście jak Kate i Ashley krzyczą do siebie z radości i piszczą! ,,Do czego ty doprowadzasz,, - powiedziałaś. ,, Ty doprowadziłaś mnie to tego samego,, - powiedział Niall i złapał cię za rękę. ,,Gdzie my właściwie idziemy?,, - zapytałaś zaniepokojona. ,, Zobaczysz,, - odpowiedział chłopak. Cały czas szliście brzegiem jeziora. Słońce zachodziło, momentalnie niebo stało się różowo-pomarańczowe. Nagle znaleźliście się z innej strony jeziora. Rosło tam mnóstwo trzciny. Usiedliście na białym piasku, zaczęliście rozmawiać. Niall powiedział, że przy tobie czuje się inaczej i że nie musi nikogo udawać i być idealny. Potem zagrał na gitarze piosenkę, którą sam napisał. Była śliczna. Nie chciałaś wracać do obozowiska, chciałaś aby tamte chwile trwały wiecznie. Spędziliście tak resztę czasu. Potem wróciliście do obozu i udaliście się na ognisko. Było już całkiem ciemno. Na miejscu znów panował harmider. Było bardzo głośno. Usiedliście na niskich ławkach wokół ogniska. Wszystkie dziewczyny patrzyły się na Nialla, jednak on nie był nimi zainteresowany. Liczyłaś się tylko ty. Każdy po kolei prezentował swoje utwory. Nadszedł czas na was. Już chciałaś wstać razem z Niellem, gdy ten poprosił, żebyś została na miejscu. Nie wiedziałaś o co chodzi. Niall wstał z gitarą ,,Tą piosenkę dedykuję wspaniałej dziewczynie, która pokazała mi czym naprawdę jest uczucie,, - powiedział przed występem i spojrzał wtedy na ciebie. Ty siedziałaś bez ruchu bardzo zaskoczona. Zaczął grać melodię, której nigdy wcześniej dotąd nie znałaś. Piosenka była o miłości. Cały czas patrzył się na ciebie i śpiewał ją prosto z serca. Poczułaś, że oczy napełniły ci się łzami. Gdy Niall śpiewał, była miedzy wami bardzo silna więź. Po występie wszyscy zaczęli bić brawo a wtedy Nialler podszedł do ciebie, stanął naprzeciwko i złapał za dłoń. Wstałaś. On wtedy zbliżył swoje usta do twoich. Zamknął oczy. Zaczęliście się całować. Wszyscy wokół bili brawo. Poczułaś się najszczęśliwszą osobą na świecie. Niall przerwał pocałunek i powiedział :,, Tylko gdy ciebie zobaczyłem, poczułem, że będziesz kimś więcej,, Ponownie zaczęliście się całować.

7 komentarzy:

  1. Awww! Śliczne! A co do jazdy... Jest strasznie męcząca. Pamiętam, że nie mogłam spać, i że wreszcie około 2 zasnęłam, a obudzili nas o 4 bo był postój. Było zimno, mokro i wszyscy byli niewyspani. Masakra... Jechaliśmy trochę ponad 24h bo zatrzymaliśmy sie na jakieś 2h w Reins (Rę) żeby zwiedzić katedre... Około 18 byliśmy w hotelu. I co zrobiliśmy? Mecz piłki nożnej! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozmarzyłam się!! ;d
    Jest cudowny <3 - Magda adminka strony Słucham One Direction, jakiś problem?

    OdpowiedzUsuń
  3. popłakałam się jak przeczytałam.........

    OdpowiedzUsuń
  4. Już sobie tą piosenkę wymyśliłam.
    Cudoooo :*

    OdpowiedzUsuń
  5. rozpłakałam się ze szczęścia!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. świetny ! zapraszam do mnie na opowiadanie o One Direction <3 http://zaplataniwprzyjaznizagubieniwmilosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń