środa, 31 lipca 2013

Imagin 31 z Harrym

Razem z rodzicami, siostrą i znajomymi rodziców pojechałaś do Egiptu na dwa tygodnie we wakacje. Bardzo cieszyłaś się co do wyjazdu bo był to twój pierwszy raz za granicą. Wasz hotel był piękny: przy wejściu było olbrzymie lobby, gdzie były kanapy, krzesła i często dużo ludzi tam przesiadywało, był także piękny ogród, baseny i molo. Pewnego dnia siedziałaś z rodzicami, siostrą i znajomymi w lobby. Nudziło ci się. Twoją uwagę przykuł jeden chłopak siedzący z rodziną niedaleko. Był w twoim wieku, był opalony i miał brązowe loczki. Patrzyłaś na niego jak w obrazek. Chłopak jak marzenie. Lekko się zarumieniłaś gdy wasz wzrok się spotkał, bo chłopak także patrzył w twoim kierunku. Zachciało ci się pić i wstałaś by podejść do dystrybutora wody. Jak na złość nie chciał zadziałać. Po chwili usłyszałaś jak ktoś się za tobą odezwał: „Pomóc w czymś?” - zapytał. Ty odwróciłaś się a za tobą stał ten uroczy chłopak. Poczułaś motylki w brzuchu. Chłopak umiejętnie nacisnął na przycisk i napełnił cały biały kubeczek wodą. Wręczył ci go patrząc tobie głęboko w oczy. 

- Jak ci na imię? - zapytał.
- [Twoje.Imię] – odpowiedziałaś lekko zarumieniona.
- Uroczo się rumienisz – odparł i uśmiechnął się szeroko tak, że jego dołeczki były bardzo wyraźne. Zaczęliście rozmawiać i śmiać się, usiedliście obok dystrybutora razem nie zważając nawet na wasze rodziny. Był taki uroczy, i ten sposób w jaki na ciebie patrzył. Po godzinie twoi rodzicie zakomunikowali, że musicie już iść. Pożegnałaś się z Harrym i udałaś się z siostrą do waszego pokoju (twoi rodzicie mieli osobny). Walnęłaś się na łóżko i zaczęłaś myśleć o Harrym. On był taki słodki, taki uroczy, zakochałaś się. Opowiedziałaś o wszystkim siostrze. Ona kibicowała tobie w tym związku. Ale nagle poczułaś się bardzo głupio. W towarzystwie Harrego zachowywałaś się jak idiotka. Byłaś nieśmiała i rumieniłaś się jak dziecko. Pewnie on chce się tylko przyjaźnić i nic więcej. Nie wiedziałaś czy dzisiaj zaśniesz, było ci głupio.


Kolejnego dnia chciałaś go unikać. Nie chcesz, żeby miał ciebie za idiotkę. Tylko czasem w ciągu dnia widziałaś go jak się gdzieś przechadzał, ale uciekałaś w drugą stronę. Wieczorem udałaś się z rodzicami na kolację nad basenem. Większość ludzi z hotelu jadło na dużej stołówce, ale wy dostaliście zaproszenie na kolację nad basenem. Oprócz was było tam jeszcze 20 innych osób. Stoły były pięknie ponakrywane i grała urocza muzyka. Z tej okazji ładnie się ubrałaś. Nałożyłaś sobie na talerz owoce i zaczęłaś je jeść. Twoi rodzice rozmawiali w najlepsze z przyjaciółmi a ty cały czas myślałaś o Harrym. Nagle poczułaś jak ktoś z tyłu dotyka twoich włosów. Lekko przestraszona odwróciłaś się. Za tobą stał Harry i szeroko się uśmiechał.
- Co ty tu robisz? - zapytałaś zdziwiona.
- Siedziałem z rodzicami przy tamtym stoliku i zobaczyłem ciebie. - odparł – ładnie dziś wyglądasz dodał i uśmiechnął się. Jego oczy błyszczały jak patrzył na ciebie. Całkowicie oniemiałaś.
- Do zobaczenia później – powiedział i poszedł w stronę swojego stolika. Co on miał takiego w sobie, że przy nim traciłaś zmysły? Po dwudziestu minutach kolacja się skończyła. Ty odwróciłaś się po kryjomu, żeby zobaczyć czy Harry siedzi tam z rodziną, ale jego już tam nie było. Ten stolik stał całkiem pusty. Smutno ci się zrobiło. Ale postanowiłaś udać się do lobby zobaczyć cy go tam nie ma. Szłaś przez ogród, który był ładnie oświetlony. Nagle zauważyłaś, że ktoś idzie w drugą stronę, ale bokiem obok wąskiego ogrodu. To był Harry. Szedł w stronę miejsca gdzie miałaś kolację. Szybko zawróciłaś i szłaś szybszym krokiem, żeby ciebie spotkał. Gdy ciebie zauważył szeroko się uśmiechnął. Staliście przy basenie, było już bardzo ciemno.
- Właśnie szedłem do ciebie!- powiedział
- A ja do ciebie, do lobby – uśmiechnęłaś się. Rozmawialiście i śmialiście się. On pokazał tobie zdjęcia jego pupila na telefonie. Był równie słodki jak jego właściciel. Po pewnym czasie Harry zwrócił uwagę na parę tańczącą przy basenie i wtulającą się w siebie. Spojrzał na ciebie i zaproponował tobie to samo. Zgodziłaś się a Harry złapał cię za ręce. Położył je sobie na ramionach, ty oplotłaś je za jego szyją. On objął cię w talii. Poczułaś motylki w brzuchu. Postanowiłaś, że położysz swoją głowę na jego klatce piersiowej. Poczułaś zapach jego perfum. Było wam tak dobrze. Po chwili poczułaś jak chłopak pocałował ciebie w szyję. Poczułaś lekki dreszczyk. Spojrzałaś w jego piękne zielone oczy, które po sekundzie się zamknęły. Chłopak zbliżył twoje usta do swoich i je pocałował. Całował idealnie.




-------------------------------------
Proszę, zostawcie pod tym imaginem chociaż z 10 komentarzy. Staram się bardzo dla was. Można komentowac z anonima. 

12 komentarzy:

  1. Ajajaj, jakie to słodkie *.*
    Świetnie jak zawsze!

    OdpowiedzUsuń
  2. O matko! ty to masz talent ;o cudowne! pisz jeszcze! nie mogę się doczekać :) wspaniałe ,naprawdę! tylko szkoda ,że tak krótkie ;( można czytać w nieskończoność.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajebisty Masz talent dziewczyno <3

    OdpowiedzUsuń
  4. cudenkooooooo :*
    /szalona

    OdpowiedzUsuń
  5. Oby tak dalej <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Parę drobnych błędów, dobry pomysł i fajne zakończenie. Fajny imagin :) x
    Van.

    OdpowiedzUsuń
  7. Super. Fajny imagin kiedy next?

    OdpowiedzUsuń
  8. Super opowiadanie szkoda że takie krótkie ; / ale i tak wspaniałe ; )

    OdpowiedzUsuń
  9. Dalej ... Dalej ♥ :** I LOVE YOU ... kocham cię i twoje imaginy ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaki uczuciowy <3 Zakochałam się boskie ;) ♥ ♥

    OdpowiedzUsuń